Moje podróże
Podróżnik, 2016-08-05
Wielokrotnie jechał samochodem przez Wadowice i Kalwarię Zebrzydowską w kierunku „zakopianki” i mijałem drogowskaz „Lanckorona”. Spieszyłem się, bo zawsze byłem gdzieś umówiony lub miałem inny cel podróży. Ale któregoś pięknego lipcowego dnia zostałem namówiony aby wstąpić do tej miejscowości. Żałuję, że dopiero teraz tam zawitałem. Cudowne miejsce. Lanckorona jest położona w malowniczym rejonie na wzniesieniu (w okolicy Góry Lanckorońskiej). Kiedyś tam tłumnie odwiedzali na wypoczynek jak również pracować artyści malarze, rzeźbiarze, pisarze. Mogli znaleźć natchnienie wśród pięknych krajobrazów i urokliwych drewnianych domków. Lanckorona uznawana jest za jedną z najpiękniejszych wsi w Małopolsce. Dzisiaj Lanckorona jest cichą i schowaną na uboczu uroczą mieściną, ale kilka wieków temu była bardzo ważnym miejscem strategicznym i handlowym.
Na północnej części Góry Lanckorońskiej znajdują się ruiny zamku zbudowanego za czasów Kazimierza Wielkiego. Zamek najpierw został zniszczony w 1655r. podczas potopu szwedzkiego, kiedy spalono część zamku i 80 domów. Następny okres zniszczeń to walki z czasów konfederacji barskiej z 1772 roku. Pierwsza bitwa pod Lanckoroną miała miejsce 20 lutego 1771 roku, a druga 23 maja 1771r.
Podczas zwiedzania ruin w wyobraźni można zobaczyć jak kiedyś żyli ludzie.
Wróćmy na rynek, można tu odpocząć na ławeczkach w otoczeniu starych, zabytkowych, drewnianych domów. Rynek jest stromy, siadamy na stronie północnej i patrzymy na dół na południe, trochę dziwne uczucie. Prawdopodobnie jest to najbardziej stromy rynek w Polsce. Zabudowa wielu domów to XIX wiek. Do 1934 r. Lanckorona posiadała prawa miejskie. Na południowej stronie rynku znajduje się muzeum regionalne i sklep z pamiątkami.
Warto tam wpaść na małą kawę i na pierogi do Cafe Arka. Super wystrój, miła obsługa, aż się nie chciało jechać dalej.
Na razie tyle, za jakiś czas dopiszę resztę.
« powrót
Lanckorona
Urocze drewniane domki w rynku.
Ruiny zamku.
Muzeum na rynku.
Cafe Arka
Urocze domki.
Na północnej części Góry Lanckorońskiej znajdują się ruiny zamku zbudowanego za czasów Kazimierza Wielkiego. Zamek najpierw został zniszczony w 1655r. podczas potopu szwedzkiego, kiedy spalono część zamku i 80 domów. Następny okres zniszczeń to walki z czasów konfederacji barskiej z 1772 roku. Pierwsza bitwa pod Lanckoroną miała miejsce 20 lutego 1771 roku, a druga 23 maja 1771r.
Podczas zwiedzania ruin w wyobraźni można zobaczyć jak kiedyś żyli ludzie.
Wróćmy na rynek, można tu odpocząć na ławeczkach w otoczeniu starych, zabytkowych, drewnianych domów. Rynek jest stromy, siadamy na stronie północnej i patrzymy na dół na południe, trochę dziwne uczucie. Prawdopodobnie jest to najbardziej stromy rynek w Polsce. Zabudowa wielu domów to XIX wiek. Do 1934 r. Lanckorona posiadała prawa miejskie. Na południowej stronie rynku znajduje się muzeum regionalne i sklep z pamiątkami.
Warto tam wpaść na małą kawę i na pierogi do Cafe Arka. Super wystrój, miła obsługa, aż się nie chciało jechać dalej.
Na razie tyle, za jakiś czas dopiszę resztę.
« powrót
